wtorek, 1 lipca 2014

Koniec akcji rekomendacji Kwasu Chlebowego Razowego. Było pyyyyysznie!

Umiłowani!

źródło: Streetcom.pl

Akcja rekomendacji Kwasu Chlebowego Razowego ze Streetcom dobiegła końca. Wszystkie rozmowy zostały zaraportowane, a raport końcowy podsumowujący akcję został wypełniony.
Osobiście jestem bardzo zadowolona z udziału w akcji. Po raz kolejny Streetcom wraz z Partnerem stanął na wysokości zadania, akcja była przygotowana starannie i doskonale, z ciekawymi aktywnościami dodatkowymi i niezwykłymi nagrodami do zgarnięcia. Paczka Ambasadora była genialna, świetnie przygotowana, produkty i materiały dodatkowe najwyższej jakości. Jedynie do rozdawanych ulotek dodałabym trochę informacji o składzie produktów, podkreśliła producenta i wskazała najpopularniejsze miejsca, gdzie można kwas kupić.

Buteleczki 0,5L rozeszły się w oka mgnieniu, żałuję, że nie było ich więcej, szczególnie wariantów smakowych z sokami, bo chętnych było jeszcze kilku. Nie odeszli jednak z kwitkiem, ale zostali poczęstowani zasobami Ambasadorki. Które nota bene na długo nam nie starczyły ;) Znajomi dopytywali o skład kwasów (same naturalne składniki!), zawartość konserwantów (żadnych!), najlepszy sposób podawania (to już ocena indywidualna, ja lubię tylko lekko schłodzony, inni prawie zmrożony) oraz miejsca, gdzie można kwas nabyć (większość popularnych marketów spożywczych).

Opinie wśród znajomych były, jak zwykle podzielone, ale tym razem głównie ze względu na specyfikę samego kwasu chlebowego, który po prostu jednym pasuje, a innym nie. Tych, którzy lubią kwas chlebowy nie musiałam długo przekonywać, cieszyli się jak dzieci z butelki do wypróbowania i stali się wielkimi fanami Kwasu Chlebowego Razowego. Tych, którzy od dziecka nie znosili smaku kwasu chlebowego, nie przekonały nawet wersje smakowego z sokami i pozostali zatwardziałymi przeciwnikami kwasu. Byli wśród testujących jednak tacy (wśród nich ja sama), którzy nie reagowali entuzjazmem na kwas chlebowy w klasycznej wersji smakowej, ale zachwycili się wersją żurawinową lub śliwkową.

Bo jest się czym zachwycać. Kwas jest odpowiednio słodki, lekko gazowany, wspaniale orzeźwia i pobudza karmelowo-owocowym smakiem. Moim faworytem jest żurawina, ze swoim lekko kwaskowatym posmakiem, co dodaje jej punktów do orzeźwienia. Ale zaraz za nią pędzi w tym wyścigu śliwka, której pierwsze łyki przywodzą na myśl śliwkowy kompot Babci w letnie popołudnia. Pychotka! Duże butelki, które otrzymałam jako Ambasadorka, skończyły się szybciutko, ale od tego czasu regularnie pojawiają się w naszych koszykach z zakupami.

Ponadto obecność na portalu NaszeZmiany.pl pozwoliła mi poznać wiele wspaniałych osób, posłuchać ich rad i pomysłów na zmiany w życiu, z których wielu skorzystałam. Wypełnianie codziennych zadań było prawdziwą przyjemnością i natchnęło mnie nie raz do wprowadzenia drobnych zmian w swoim codziennym życiu. Choć nie zdobyłam żadnej nagrody w Konkursie (i może dobrze, posypałyby się na mnie gromy zazdrosnych uczestniczek forum, umiarkowanie fajna sprawa...), sam udział w akcji i korzystanie z portalu było frajdą. Polecam wszystkim, którzy mają chęć na odrobinę odmiany w życiu codziennym.

Ogólnie Akcja na piątkę z plusem! :) Mam nadzieję niebawem włączyć się w kolejną akcję Streetcom!
Pozdrawiam wreszcie bardzo letnio :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz