piątek, 3 kwietnia 2009

nie dawaj kobiecie scyzoryka do ręki...

...bo kobieta to nie MacGyver! (jak powiedział Szymon)
Coś w tym jest. Bo być może mam tak samo błyskotliwy umysł (;p), na pewno lepszą fryzurę, ale w posługiwaniu się scyzorykiem Mac bije mnie na głowę. Przy głupim przecinaniu szybko-złączek mało palca sobie nie ucięłam! Ale przyznać trzeba, szwajcarskie scyzoryki są ostrrre!
I dzięki niech będą ewolucji za przeciwstawne kciuki! Doceniam, bo chwilowo posiadam tylko jeden.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz